na tarasie późnym popołudniem
przykucam często i ... znikam...
przymykam oczy
i rozkoszuję się spokojem
przykucam często i ... znikam...
przymykam oczy
i rozkoszuję się spokojem
zwykłe niezwykłe chwile
łaskoczące samo dno duszy
słońce przez powieki
trąca struny szczęścia
łaskoczące samo dno duszy
słońce przez powieki
trąca struny szczęścia
poczucie eterycznego niebytu
słabe, dalekie, ale wraca
no to przywołajmy je jeszcze
słabe, dalekie, ale wraca
no to przywołajmy je jeszcze