Lubię wyjść z siebie i usiąść obok. Spojrzeć sobie w oczy lub czterema oczami w dal. Przede mną wiosna jesieni życia, wolna czasoprzestrzeń do usłania różami albo polnymi kwiatami, miodem codzienności, czekoladą zmierzchów, mlekiem świtów i stukaniem korali spadających lat. Dłonią w powietrzu rysuję sobie drzwi. Codziennie otwieram je i przechodzę na drugą stronę. Gdzie wtedy jestem? O niebo dalej...


Translate

Obserwuj Miejsce Spotkań Wymyślonych

Coś

coś, czego szukam
zapomniane
jest we mnie
i nie istnieje nigdzie indziej
jest jak odległe
przeczucie w snach
jak klucz który otwiera
 przejście w powietrzu
możliwość pulsująca
gdzieś w głębi natchnienia

klejnot we wszechświecie
wieczny kwiat

gdy wiatr całkiem już zatrze
moją pamięć
wtedy właśnie sobie przypomnę
gdzie jest to miejsce
w którym ustają słowa
myśli
i czas



Wypromienię...

"Uczeń: - Skąd pochodzą te wszystkie cuda przyrody:
drzewa, góry, ziemia?
Mistrz: - Skąd pochodzi twoje pytanie?"

(Ryokan)



powietrze drga i mieni się
pulsowaniem wiosny
słodycz życia muska każde źdźbło trawy
i szepcze: rośnij, rośnij...


Kość zimy pękła na dobre. Światło coraz mocniejsze.
Spomiędzy desek płotu wylewa się pierwsza skoszona trawa.
Teraz wszystkie okna są z widokiem na wiosnę.
Wszystkie oczy z widokiem na młodą zieleń. 

Bzyczenie, kukanie, kląskanie, ćwierkanie, śpiewanie.
W dziobach ptaków gałązki, nitki wiosny wplatane w gniazda,
pajęczyny nadziei dla istot nowo schodzących do świata.
Siły ziemi i nieba cieplej przeplatają się w pulsowaniu duszy,
w cichym szemraniu krwi, w wodzie mojego ciała.


Mam wrażenie, że nawet kamienie zakwitną i pofruną jak motyle...



"Wyszedł z drumli głos cudny, aż rozbrzmiały echa,
i zaraz w zaroślach odezwały się drozdy, zięby, sikorki,
piegże i inne drobne ptactwo, jakby ukryta kapela,
co tylko znaku czeka.  Osobliwy szczyglik jeden zaśpiewał tak cudnie,
iż drzewina owa, na której siadł, zaraz się kwiatem różowym okryła,
a bratki polne, głogi i liliowe dzwonki zamieniły się nagle
w skrzydlate dzieciątka, szepczące między sobą:
"Wiosna... wiosna... wiosna!..."

"Życiem jest przyroda cała
i ja żywię w niej na wieki
wypromienię tylko z ciała
iskrę ducha w świat daleki..."

(Maria Konopnicka)