on nie patrzy – aż ona zezwala,
dumnie wkracza – kobieta, tancerka,
oczy, usta, biodra, kolana.
Są tak blisko, to znowu daleko,
jej westchnienie, słodkie jak mango,
serca tańczą w namiętnym uścisku –
oto tango, señores, tango!
Jakaś magia, duch nieuchwytny
coś krąży i zmysły zniewala,
fale zimna i fale gorąca,
pasja splata się z dymem cygara.
On nieznacznie przymyka powieki,
to się zbliża, to znowu oddala,
noc omdlewa w objęciach świtu,
sennie brzdąka ostatnia gitara.
I niechętnie schodzą z parkietu,
niegrzeczni, jak kropla szampana,
on w swoim czarnym sombrero,
ona – nie do końca ubrana.
obraz: Willem Haenraets
Wiersz "Tancerze" został wyróżniony
w I Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim
"Poezja Tanga"
organizowanym przez Krakowską Fundację
"Tango Argentino".