Lubię wyjść z siebie i usiąść obok. Spojrzeć sobie w oczy lub czterema oczami w dal. Przede mną wiosna jesieni życia, wolna czasoprzestrzeń do usłania różami albo polnymi kwiatami, miodem codzienności, czekoladą zmierzchów, mlekiem świtów i stukaniem korali spadających lat. Dłonią w powietrzu rysuję sobie drzwi. Codziennie otwieram je i przechodzę na drugą stronę. Gdzie wtedy jestem? O niebo dalej...


Translate

Obserwuj Miejsce Spotkań Wymyślonych

Dzień dobry

"Grzeczne dziewczynki idą do nieba, 
niegrzeczne mają niebo na ziemi".

Jakie są te niegrzeczne dziewczynki?
Są intuicyjne, wolne, mądre i dzikie.
Są w przepływie, lekkie i elastyczne.
Twórcze, czujne, współodczuwające.
I nierzadko potargane.
Mają własnoręcznie zrobione miotły,
motyle w brzuchu i kociołki na ogniu.
Gadają do siebie różne rzeczy, gdy się zapomną, to i na głos.
Rano, na przykład, ledwie otworzą oczy, 
od razu czaromarują: 

zieleń i lazur, skarby w popiele,
kurza łapka, biel i czerń,
ruchome piaski i kręgi na wodzie,
ZRÓB SOBIE DOBRY DZIEŃ.


No i go sobie robią.
Sekunda po sekundzie, minuta po minucie,
godzina po godzinie.


Snują się po wydmach i snują marzenia.
Nawlekają paciorki przyszłych zdarzeń
na wiotkie, ale jakże mocne nadmorskie trzciny.
Medytacyjnie
przesuwają piasek z miejsca na miejsce.
Przesypują go między dłońmi i liczą w ziarnkach gwiazdy.
Budują zamki i patrzą bez żalu, jak woda wszystko zabiera.
Jak życie zabiera czas.
Jak czas zabiera życie.
W zamian daje wieczność.
Właściwie to nawet już ją mamy.

Cieszą się jak dziecko, bo świadome robienie
sobie
dobrego dnia jest niezmiernie ekscytujące.
Widzą jak woda też robi sobie
dobry dzień.
¡Buen día!



Patrzą na chmury, które też mają się znakomicie.
Po prostu. Płyną. Są w przepływie.
Jak woda, jak myśli, jak życie, jak wiatr.
Jak wszystko.


Ludzie tyle razy mówią innym: 
dzień dobry, dobry wieczór, dobranoc.
Ale czy mówią to sobie? Czy życzą tego sobie?
Czy zatrzymują się i pochylają nad tymi magicznymi życzeniami?

Dobre dni wspomaga
przełączenie się na wewnętrzny odbiór i czucie.
Trzeba poczuć się bezpiecznie w mądrości swojego ciała
i w akceptacji swoich wariantów życia, swoich linii czasu.
Zaufać nurtowi wody w sobie.
Każde źdźbło trawy ma swój plan, i każde ziarnko piasku.
A co dopiero Wszechświat! A co dopiero my!

Niegrzeczne dziewczynki chodzą szeptem 
i delikatnie dotykają przestrzeni wokół.
Nucą rozkołysanymi biodrami, a w lnianych woreczkach
noszą zioła, zaklęcia i malutkie kosteczki
znalezione w snach. 

Dzień dobry poezjo morza,
dzień dobry starym baśniom wydobytym spod jego dna.



Koci pazur, suszony muchomor, 
dziady i baby, i topór w pień, 
żabie udka i uśmiech w miodzie,
ZRÓB SOBIE DOBRY DZIEŃ.

A gdy po dobrym dniu zapadnie dobry wieczór,
na dobrą noc dobrze robi 
oświecona filiżanka herbaty.
Dobrej, prawdziwej herbaty.
Osho pisał, że "jeśli sącząc gorącą herbatę
nie jesteś w tej chwili, ale myślisz o czymś innym,
że musisz gdzieś iść... coś zrobić...
przegapiłeś oświeconą filiżankę herbaty".

Nie przegap!



*

P.S. Zjeść ciastko i mieć ciastko.
To jest takie proste.
Wystarczy mieć dwa ciastka.

No proszę cię, zrób sobie dobry dzień.
Własnoręcznie go sobie zrób.

"Happiness is handmade" 😉
Do dzieła!