wiosną, pod gołym niebem
dużo kwiatów, pistacje i wino
szumiały liście chyba
albo może coś innego
w mojej głowie... nie wiem...
wirowała stara płyta
w równie starym patefonie
to było spotkanie w stylu retro
goście poszli, ty zostałeś
wirował też świat cały
i na balkonie pelargonie
potem poszliśmy małą uliczką
jakich pełno w Madrycie
nagle odezwały się dzwony
bim-bam, to dziwne, wszyscy spali
nawet łysy księżyc zasnął
skąd te dzwony o świcie?