Lubię wyjść z siebie i usiąść obok. Spojrzeć sobie w oczy lub czterema oczami w dal. Przede mną wiosna jesieni życia, wolna czasoprzestrzeń do usłania różami albo polnymi kwiatami, miodem codzienności, czekoladą zmierzchów, mlekiem świtów i stukaniem korali spadających lat. Dłonią w powietrzu rysuję sobie drzwi. Codziennie otwieram je i przechodzę na drugą stronę. Gdzie wtedy jestem? O niebo dalej...


Translate

Obserwuj Miejsce Spotkań Wymyślonych

Plansza

 Słowa, które wyszły ze snu
jednej z tych grudniowych nocy:
jeśli nie chcesz,
aby coś się wydarzyło,
musisz zmniejszyć planszę,
wtedy się nie wydarzy.

Zmniejszyć planszę,
aby coś się nie wydarzyło.


Zmniejsz ją, a wszystko 
co było na obrzeżach 
odpadnie, już się nie wydarzy.
Jeśli, to nie w twoim świecie,
nie na twojej planszy.
ludzie, którzy zgrzytają,
skrajności, nadmiary,

Zostanie centrum,
to, co najistotniejsze,

twojego rdzenia,
w którym mieszka


Zmniejsz planszę.
Zostaw siebie.
Możesz zostawić kota 😺.
Wszystko ma się  zmieścić 
w bagażu podręcznym.

To jest koronkowa robota
koronkowej architektury.
Mało takiej na tym świecie.
Jest zachwycająca.
Jak to, co w nas najcenniejsze -
delikatne, subtelne, niecodzienne.

Zimowe Staniesłońca.
Ci, którzy wykorzystują moc natury wiedzą,
że teraz trzeba zejść w podziemia zamku
i tam, w ciszy i spokoju,
dokonać w końcu zmniejszenia planszy.
Już teraz nie trzeba więcej słów -
wystarczy milczenie
i ostry sztylet spojrzenia,
którym odetniesz wszystkie złudzenia.



*

Na zdjęciach
koronkowa architektura -