Lubię wyjść z siebie i usiąść obok. Spojrzeć sobie w oczy lub czterema oczami w dal. Przede mną wiosna jesieni życia, wolna czasoprzestrzeń do usłania różami albo polnymi kwiatami, miodem codzienności, czekoladą zmierzchów, mlekiem świtów i stukaniem korali spadających lat. Dłonią w powietrzu rysuję sobie drzwi. Codziennie otwieram je i przechodzę na drugą stronę. Gdzie wtedy jestem? O niebo dalej...


Translate

Obserwuj Miejsce Spotkań Wymyślonych

Znak zapytania

"Znak zapytania znajduje się na każdym liściu,
w każdym śpiewie ptaków.
Na każdym obłoku, na każdej gwieździe,
na każdym atomie jest znak zapytania".
- Osho 

Dzień i noc są jak przypływ i odpływ.
Rano wstajemy i wdeeech - zanurzamy się w działanie,
a wieczorem - wydech, powoli wyciszamy się,
uspakajamy przed kolejnym zapadnięciem w kieszeń nocy.
Tak samo jest z porami roku -
po tym, jak energii przybywa,
gdy wszystko budzi się ku wiośnie,
ku kwitnięciu, pomnażaniu, owocowaniu,



potem powoli następuje zwijanie, odpoczynek,
spłynięcie energii w dół, ku korzeniom,
w kryjówki, norki, gawry,
ku wewnętrznym przestrzeniom.

Nasze życie też wplata się w te cykle.


Rozwijamy się niczym wstęga na wietrze,
by w pewnym momencie zacząć się zwijać.
Wszystko, co ludzie aplikują sobie sztucznie,
by powstrzymać lub opóźnić swoje naturalne procesy zwijania,
będzie energetycznie uderzać w ich najgłębszą istotę.
Jak wszystko, co jest wbrew naturze.
Jeśli ktoś sobie tego nie uświadamia,
to znaczy, że nie ma też świadomości swojego rdzenia,
nie odczuwa go, nie nawiązał z nim kontaktu.
Może nawet nie wiedzieć o jego istnieniu.

Czym charakteryzuje się istota rdzenna,
z uświadomionym Ja, z uruchomionym duchem?

Umie tak zarządzać swoją energią, by jej nie tracić.
Oznacza to, że nie kieruje jej na wspieranie tego, 
co osłabia jej świat i świat jako taki.
I doskonale rozróżnia, co ją wspiera, a co nie.

Żyje zgodnie z naturalnymi cyklami natury:
dobowym, pór roku, pór życia.


Wie, że najlepszą formą zmiany tego,
co już jej nie służy i nie sprzyja,
jest wybór czego innego.

Dąży do równowagi i harmonii
czyli działa z punktu zero, wspierając niedualność.
To oznacza, że nie tworzy podziałów będąc za albo przeciw,
bo ma świadomość, że rzeczy w swej naturze
są neutralne, a to umysł ludzki
nadaje im ważność, znaczenie i treść emocjonalną.

Odżywia się intuicyjnie i czuciowo,
nie według diet ani zaleceń innych.
Wie, że od wartości odżywczych i składu danych produktów 
ważniejsza jest ich zawartość energetyczna.
Martwy pokarm niesie śmierć,
a żywy pokarm niesie komórkom życie.


Odpuszcza wszelką kontrolę nad siłami Wszechświata
i pozwala, by prowadził ją wewnętrzny głos,
intuicja, jej Oryginał żyjący symultanicznie
w świecie niematerialnym.

Umie już przekształcać nabywane doświadczenia
i wiedzę we własną życiową mądrość.

Ma poczucie bycia w zgodzie
i głębokim porozumieniu ze sobą i ze światem.
Współodczuwa w jedności.


Znakomicie czuje się w samotności.
W ciszy. W bezruchu. W sobie.


Nie trwoni czasu danego jej do życia na Ziemi.
Wie, że nie ma ani jednego nieważnego dnia.

Umie panować nad sobą,
nad swoimi reakcjami na okoliczności zewnętrzne.

Czuje, że JEST. 
Tylko i aż. 
Teraz i tutaj.
Bo teraz jest tutaj, a tutaj jest teraz.
I wie, że to, że JEST, jest iluzoryczną manifestacją
tego, co NIE JEST.

Jest pogodzona z Tajemnicą Istoty Rzeczy.
Widzi wyraźnie, jak na wielkiej chmurze
światowej sieci informacyjnej
bujają się teorie, często sprzeczne, 
różne wierzenia i koncepcje,
nadzieje, poglądy, złudzenia i półprawdy.
Wie, że wszystkie one są tym, czym są -
potencjałami zasilanymi przez kręgi wyznawców.
Nie uczestniczy w tym, nie utożsamia się, jest świadkiem,
 jedynie obserwuje te procesy,
wiedząc, że Prawda po prostu jest, żyje za kurtyną tego świata,
nieosiągalna i nietykalna w materii.
Odczuwa nieuchwytność i piękno tej Tajemnicy.


"Powoli ucz się sposobu życia w tajemnicy.
Umysł wciąż pragnie wszystko wyjaśniać,
ponieważ panuje tylko wtedy,
gdy coś zostaje wytłumaczone.
Kiedy coś staje się jasne, można tym manipulować,
kiedy coś przestaje być tajemnicą, umysł jest panem.
Im większa tajemnica,
tym większa bezsilność umysłu.

Właśnie wtedy pojawia się modlitwa, medytacja
i wszystko to, co jest piękne.
Właśnie w tym miejscu odczuwa się prawdę.

ZNAK ZAPYTANIA pozostanie na zawsze,
ponieważ znak zapytania nie ma nic wspólnego z pytaniem.
Ma coś wspólnego z tajemnicą życia".
- Osho