Lubię wyjść z siebie i usiąść obok. Spojrzeć sobie w oczy lub czterema oczami w dal. Przede mną wiosna jesieni życia, wolna czasoprzestrzeń do usłania różami albo polnymi kwiatami, miodem codzienności, czekoladą zmierzchów, mlekiem świtów i stukaniem korali spadających lat. Dłonią w powietrzu rysuję sobie drzwi. Codziennie otwieram je i przechodzę na drugą stronę. Gdzie wtedy jestem? O niebo dalej...


Translate

Obserwuj Miejsce Spotkań Wymyślonych

Nowe życie




ileż to zapomnianych zdarzeń
ukrywa się w starych notatnikach
bardzo ważnych kiedyś spraw które dziś
nie mają już żadnego znaczenia
dawne radości i niepokoje
cienie kobiet i mężczyzn
plus własne i cudze
mniej lub bardziej mądre 
myśli, cytaty, spostrzeżenia

rok temu w kwietniu też była wiosna
szpula czasu niestrudzenie
nawija film naszego istnienia
tak do końca nie wiadomo
co ma sens, może tylko to
że kwiaty rosną
oddycham pełną piersią
patrzę często w stronę nieba
wyrzucam stare notatniki

nowe życie zaczyna się wiosną